SPAŁA Zakończenie Sezonu
2022.09.23-25
Pasja jest życia kolorem, Pasja bez ludzi nie ma blasku
Powyższa sentencja, którą napisałem kilka lat temu po rajdzie Vistula Run powróciła do mnie jako pierwsza myśl podsumowująca wydarzenie w którym uczestniczyłem. Coroczne spotkania kończące klubowy sezon odbywały się dotychczas w klimacie kameralnym z dość ubogą frekwencją. Covidowe lata jeszcze bardziej uszczupliły ilość uczestników tych zlotów. Tymczasem pomysł zaproszenia właścicieli amerykańskich weteranów i przyjaciół spoza klubu na tegoroczne zakończenie sezonu zaowocował dziesiątkami objawień o rożnym charakterze.
Zlot przebiegał wg utrwalonych schematów, było dobre jedzonko, fajna ponad 100 km trasa w okolicach Tomaszowa i Sulejowa , zwiedzanie byłej kopalni piasku kwarcowego Groty Nagórzyckie, a chętni korzystając ze słonecznej pogody pogonili jeszcze odwiedzić Szaniec Hubala w okolicach Poświętnego . Nie zabrakło pechowców , którzy przejazd kończyli na busie, ale któż z jeżdżących starymi motocyklami tego nie zaliczył. Wspierając organizatorów w obstawie przejazdu kolumny mogłem podziwiać 60 dudniących maszyn z różnych perspektyw i zawsze widok zapierał dech w piersiach.
Dominowały oczywiście motocykle marki HD głownie Wl-ki i Vl, ale pojawiły się też dwa UL-e i Harley model F z 1919 roku. Markę Indian reprezentowało 12 motocykli z czego 8 to Chiefy z lat 40-tych.
Mogliśmy również podziwiać angielskie widlaki AJS, Matchless, niemieckiego Zundappa ks 600, polskiego Junaka i piękne dwa Sokoły 1000.
Wieczorne rozmowy, które osobiście uważam za najfajniejszą część takich spotkań trwały długo, a sobotnie podziękowania organizatorów i Prezesa Klubu trafnie oddały atmosferę Zakończenie Sezonu.
Myślę, że poniższe podsumowanie to dobro jakie przyniósł ten zlot dla całej naszej społeczności, za co głębokie ukłony należą się organizatorom.
Spotkaliśmy się jako klub prawie w pełnym komplecie
Poznaliśmy wielu nowych użytkowników starych Harlei i Indianów z całej Polski
Poznaliśmy talenty organizacyjne kolegów z Tomaszowa
Odkryliśmy, że wirus AAMV (Antique American Motorcycles Virus) rozprzestrzenia się w Polsce gwałtownie
Zrozumieliśmy, iż Oldtimer Club Poland ma przyszłość przed sobą
Podjęliśmy ambitne inicjatywy na przyszły rok
Pokazaliśmy najlepszą stronę Klubu
…….A więc cytując klasyka “to ma sens”…
Ryszard B.